Wydawnictwo EMG przedstawia dziewiąty tom serii "Architektura jest najważniejsza" - "Architektura utracona". Autorami esejów są Zbigniew Beiersdorf, Irma Kozina, Jan Łaś, Małgorzata Omilanowska-Kiljańczyk, Joanna Majczyk, Agnieszka Tomaszewicz, Michał Wiśniewski.
Bywa, że budynki umierają młodo. Czasem tylko dlatego, że powstały w okresie PRL-u, inne budziły zbyt duże kontrowersje, a niektórym nie udało się zwyciężyć z czasem czy ludzką obojętnością. I to właśnie takie obiekty są bohaterami zamieszczonych w tej książce esejów Zbigniewa Beiersdorfa (Krakowski Park Miejski), Irmy Koziny (katowicki dworzec i hala targowa), Jana Łasia (drewniana zabudowa Podhala), Małgorzaty Omilanowskiej- Kiljańczyk (warszawski Supersam), Agnieszki Tomaszewicz i Joanny Majczyk (wrocławski Solpol) oraz Michała Wiśniewskiego (krakowskie stołówki AGH). "Architektura utracona" – dziewiąty tom cyklu „Architektura jest najważniejsza” – to sześć opowieści o budynkach, których już nie ma. Przetrwały tylko na archiwalnych zdjęciach i w ludzkiej pamięci. Oraz w publikacjach takich jak ta.
Seria jest dedykowana pamięci zmarłego w 2012 roku prof. Tomasza Mańkowskiego, architekta i pedagoga.
Znikają nie tylko budynki. Wraz z architekturą odchodzą towarzyszące jej światy. Choć nie zawsze od razu można się zorientować, że ich nie ma (…), nagle ich brak okazuje się bolesny. Czasami były to byty towarzyszące człowiekowi w sposób tak oczywisty, że nikomu nie przyszło do głowy, że nie przetrwają zmian zafundowanych przez inwestora, architekta i urzędnika.
Ewa Mańkowska, Słowo wstępne
Szczególnie krytycznie należy (…) ocenić utratę zespołu sportowo-rekreacyjnego (…) jako cennego, choć niedocenianego zabytku architektury nowoczesnej, a zarazem przykładu kształtowania zdrowego środowiska dla człowieka w warunkach miejskich.
Zbigniew Beiersdorf, Krakowski Park Sportowy. In memoriam
Można przypuszczać, że za kilkadziesiąt lat katowickie budowle z czasów PRL, odznaczające się interesującą formą, które likwidowano naprędce przede wszystkim dlatego, że należały do pokolenia architektury „źle urodzonej”, obarczonej piętnem pochodzenia z okresu kojarzonego z opresyjnymi rządami, będą wspominane z rozrzewnieniem.
Irma Kozina, Transformacje, modernizacje, niwelacje. Czy architektura późnego modernizmu przetrwa w Katowicach do 2050 roku?
Tak charakterystycznych regionów jak Podhale, gdzie drewno było i jest elementem kultury, w innych krajach obecnie już właściwie nie ma – dlatego Skalne Podhale ma ogromną wartość zabytkową, również w aspektach ekologicznym i kulturowym, i jest doceniane przez badaczy, twórców i turystów.
Jan Łaś, Porzucone, spalone, utracone. Drewniane budownictwo Podhala
Wyburzony w 2006 roku Supersam do tej pory rozpala wyobraźnię zarówno miłośników i badaczy architektury modernistycznej, jak i artystów. (…) Co najistotniejsze, dzięki znakomitej dokumentacji fotograficznej (…) może wciąż funkcjonować na łamach podręczników i w wyobraźni kolejnych pokoleń znawców i miłośników architektury modernizmu.
Małgorzata Omilanowska-Kiljańczyk, Lekkość wachlarza i origami. Warszawski Supersam i jego zniszczenie
Wyburzony w 2022 roku wrocławski dom towarowy Solpol budził skrajne emocje. Dla jednych był architektoniczną ikoną miasta, znakiem lat dziewięćdziesiątych XX wieku, dziełem wartym wpisania do rejestru zabytków, dla innych – „symbolem kiczu i bezguścia”. Dyskusja na temat walorów estetycznych budynku rozgorzała jeszcze przed jego otwarciem w grudniu 1993 roku i trwała przez niemal trzydzieści lat.
Agnieszka Tomaszewicz, Joanna Majczyk, Zachód na Świdnickiej. Spór o wrocławski Solpol
Historia stołówek z Miasteczka Studenckiego AGH odsłania dylematy związane z ochroną dziedzictwa powojennego modernizmu, odzwierciedla zmiany zachodzące w obrębie architektury i urbanistyki powojennej Polski, a także prowokuje do refleksji nad tym, jak współcześnie zmienia się polski krajobraz kulturowy.
Michał Wiśniewski, Likwidacja zagrożenia czy niszczenie dziedzictwa? Stołówka Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie