To wydarzenie roku w polskiej architekturze. Kadry w krakowskiej Galerii Architektury GAGA są pierwszą wystawą twórczości śląskiej pracowni medusagroup. Wystawę „Kadry” będzie można oglądać w krakowskiej Galerii Architektury GAGA w Małopolskim Ogrodzie Sztuki przy ul. Rajskiej 12, od 20 września do 18 października. Wstęp wolny.
Dom własny Bolko Loft, Biurowce Idreams (Gliwice), Kapelanka 42 (Kraków), Dominikański (Wrocław), Rewitalizacja szybu Krystyna (Bytom), Jazz Club (Chorzów) czy stolik MIN2 już od 20 września można będzie zobaczyć w wśród 11 kadrów prezentujących twórczość jednej z najbardziej rozpoznawalnych pracowni architektonicznych w kraju.
Medusagroup powstała w 1997 r. z inicjatywy Przemo Łukasika i Łukasza Zagały jako multidyscyplinarne biuro zaangażowane w projekty związane z architekturą, planowaniem przestrzennym, grafiką i wzornictwem przemysłowym.
Zagała i Łukasik to śląscy wizjonerzy. Jeszcze na studiach terminowali u Petera Pabla i Jeana Nouvela przyglądając się z bliska zmianom w dwóch europejskich metropoliach Berlina i Paryża. Po powrocie do kraju zapowiedzieli butnie swoją „prywatną restrukturyzację śląskiego przemysłu”. Zbiegło się to z początkiem przemian Górnego Śląska. Zamykano kolejne kopalnie, sukcesywnie zmniejszając znaczenie przemysłu ciężkiego. Na fali tych zmian Przemo Łukasik wraz z rodziną zamieszkał w zaadaptowanej na mieszkanie lampiarni, położonej na terenie działającej do dziś Kopalni Orzeł Biały w Bytomiu. Była to pierwsza w regionie wymowna próba ocieplenia wizerunku architektury poprzemysłowej. W 2006 roku Bolko_Loft znalazł się w prestiżowym gronie „Polska. Ikony architektury” 20 najciekawszych realizacji architektonicznych w Polsce po 1989 roku.
Wystawa pod hasłem Kadry opowiada o procesie twórczym w jakim powstaje architektura, ukazując ją w nietypowy sposób. Architekci nie opowiadają o architekturze planszami lecz przestrzenią. Zdjęcia wyselekcjonowane i skadrowane pokazują jedynie detal, tak jak widzą go architekci lub całą bryłę, ale tylko wtedy, kiedy mają mówić o skali projektu.Charakter ekspozycji stał się grą z odbiorcami. Wystawa sama w sobie stanowi rodzaj przestrzennej instalacji, która jest kolejnym projektem medusy, a nie tylko prezentacją innych realizacji. W ciemnej przestrzeni pojawią się białe kostki, a między nimi czysta, prosta przestrzeń. We wnętrzu sali, na ścianach pojawią się cytaty wyrwane z kontekstu przeprowadzonej przez kuratora wystawy Dawida Hajoka rozmowy (wydanej w formie gazety codziennej) z architektami, stanowiącej integralną część wystawy.