Rząd planuje nowelizację Prawa Budowlanego. Jeśli zmiany wejdą w życie od 2023 roku absolwenci techników budowlanych i inżynierowie budownictwa będą mogli projektować wszystkie rodzaje budynków o kubaturze do 1000m3.
Nieformalna grupa OUA (Obrońmy Uprawnienia Architektoniczne) w ramach sprzeciwu przygotowała petycję do ministerstwa. Pod petycją podpisało się już już ponad 8800 osób.
Petycje dostępna jest pod linkiem: https://tiny.pl/w9s8r
Po wprowadzeniu nowelizacji, która na razie jest na etapie konsultacji społecznych (link do RCL:https://tiny.pl/wwr45) osoby bez wykształcenia architektonicznego (technik budowlany i inżynier budownictwa) będą miały możliwość sporządzania projektu architektonicznego budynków do 1000 m3 w dowolnej przestrzeni, np. w ścisłych centrach miast i o każdej możliwej funkcji (np. kościoły, budynki usługowe, mieszkalne, publiczne), w strefach objętych ochroną konserwatorską, a jedynym wyznacznikiem możliwości oddania w ich ręce ładu architektonicznego w Polsce będzie parametr kubaturowy.
Liczba architektów posiadających pełne uprawnienia zawodowe jest już dziś zbyt duża (13 671) dla realizacji wszystkich aktualnych oraz planowanych inwestycji i nie ma zapotrzebowania rynkowego na osoby z uprawnieniami ograniczonymi. Należy raczej usunąć z przepisów prawa ten rodzaj uprawnień, który ma swoją genezę w powojennej odbudowie kraju, po roku 1945, który wprowadzono przy deficycie fachowców, w tamtym okresie czasu.
W czasach gdy dotyka kryzys budowlany, pandemia, wojna i inflacja na rynku pojawi się ok. 70 tysięcy dodatkowych projektantów.
Proponowana nowelizacja może mieć również znaczny wpływ na system szkolnictwa wyższego w Polsce. Nieuniknione wydawać się może mniejsze zainteresowanie 5 letnimi studiami wyższymi na wydziale architektury w przypadku gdy absolwent technikum budowlanego będzie mógł uzyskać w szybszym czasie uprawnienia projektowe równe uprawnieniom architekta po studiach.
Podkreślić należy, że niewielkie obiekty to znaczna część rynku budowlanego, a proponowane w ustawie zmiany doprowadzą do wzrostu wysokiego poziomu bezrobocia wśród wykształconych architektów. Szacuje się, że zaledwie kilkanaście procent absolwentów Wydziałów Architektury utrzymuje się z wykonywania usług projektowych, ze względu na nadwyżkę ilości architektów nad ilością zleceń projektowych.
Zawód Architekta jest jednym z ośmiu zawodów zaufania publicznego w Polsce. Deregulacja jednego z zawodów sektorowych może otworzyć „furtkę” do deregulacji kolejnych zawodów: lekarzy, prawników, sędziów itd.
Nowelizacja zakłada również, że wszystkie domy jednorodzinne niezależnie od powierzchni będą mogły być budowane na zgłoszenie, a urzędy nie będą miały prawa weryfikowania dokumentacji projektowej. To oznacza, że nikt nie będzie kontrolował projektów (domów na zgłoszenie) sporządzonych przez osoby, które nie mają odpowiedniego przygotowania do pracy projektowej. Skutki tych działań, widoczne dopiero za kilka lat, mogą znacznie wpłynąć na zdrowie i życie Polaków, zwiększyć ilość katastrof budowlanych i spraw sądowych, które będą ich dotyczyć.
Na profilu na facebooku pt. OBROŃMY UPRAWNIENIA ARCHITEKTONICZNE, grupa architektów udostępnia na bieżąco niezbędne informację dotyczące niekorzystnych zapisów nowelizacji i skutków jej wprowadzenia: Link do strony na Facebooku: https://tiny.pl/wwrnp
Zatrzymajmy wspólnie to działanie, bo to nie tylko atak na architektów, ale przede wszystkim na otaczającą nas przestrzeń. Atak na polską przestrzeń, która (jeszcze!) dla wielu jest dla wartością !